Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Eee... eee... Dzień dobry!
Oto ja!
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to screenowy topic o mnie i o różnych osobach, z którymi miałem styczność Jest to temat o charakterze panegirycznym nie zawierający ani krzty skromności.
Więc zacznę od początku. Moi Lolita, czyli boski devotion, a major arcana to nadaje się na ściereczki do kurzu:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu: Jedna z pierwszych wypraw podziemnych. Takie z nas były nooby! Tutaj Kayuss, ja i taka tam popierdółka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nad rzeczką, opodal krzaczka przycupła Shadya-dziwaczka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kiedyś to były RB! jakby nie ten durnowaty pomysł ze wzmocnieniem RB... eeeehhh! Największa porażka Elliota. Tutaj kizia-mizia, ale dostaliśmy wpierdol!:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego zmiana nastroju musi kosztować aż 24k aa? Czyli mag w c4, a mag w interlude.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wypnij piersi, wciągnij brzuch, nikt nie patrzy- wypuść. Ufff....
[link widoczny dla zalogowanych]
Jaka to litera?:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tetrill: Shady skąd Ty bierzesz tyle kasy?
Shadya: Eeee takie tam interesy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgadnijcie, klinet czy allfons?:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dark Crystal. Oczywiście od Dolce & Gabbany. Tak Tet masz piękny laktes, jak już mówiłem, devotion jest booossski:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj koksam!:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czesiowy cios suwenirą!:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziękuje i przepraszam, nie jestem mistrzem screena chwila nieuwagi i mag leży :/ Final Strike! Tym prawie można się zabić, zwłaszcza jak użyje się przez pomyłkę zamiast vampiric claw.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|